Podróż Zante, Fior di Levante
Zante, Fior di Levante. Zakynthos nazywana jest często "wyspą zapachów" lub "kwiatem wschodu" znana ze swej cudownej fauny i flory, złocistych koronkowych plaż, zielonych zboczy gór, urodzajnej równiny, z dostojnego miasta o tej samej nazwie oraz bardzo gościnnych mieszkańców, otwartych drzwi i niezamykanych samochodów.
Wyspa zwana potocznie "Zante", należąca do archipelagu Wysp Jońskich, położona jest u zachodnich wybrzeży Peloponezu. Zakynthos jest trzecią, co do wielkości grecką wyspą po Krecie i Eubeji. Jej nazwa pochodzi od imienia syna mitologicznego Dardanusa, króla Arkadii. Według Homera wchodziła w skład państwa Odyseusza. Od czasów średniowiecza wyspa pozostawała w posiadaniu kolejno Genui, Republiki Weneckiej oraz czasowo Imperium Osmańskiego. W latach 1800-1807 była częścią Republiki Siedmiu Wysp. Prawie całe wschodnie wybrzeże wyspy jest łagodne, obramowane piaszczystymi plażami. Zachodnia część, w większości górzysta, pozostaje dziewicza i mało znana. Charakteryzuje się stromymi klifami, które opadają ku morzu białymi ścianami. Urodzajny środek wyspy porastają rozległe gaje oliwne i cytrusowe oraz winnice. Północne tereny, z kiepskimi drogami i dzikimi górami, a także centralne żyzne równiny i wzgórza, zmienione w tereny rolnicze uniknęły rozwoju masowej turystyki, w przeciwieństwie do południowo-wschodniej części, zdominowanej przez nadmorski kurorty, skomercjalizowane plaże i tłumy turystów.
Wyspa wybitnych poetów, Solomos'a i Kalvos'a oraz renomowanego pisarza teatralnego Grigorios'a Xenopoulos'a. Przede wszystkim miejsce napisania poematu „Hymn do wolności” - obecnego hymnu państwa Greckiego.
Imnos eis tin Eleftherian – hymn Grecji, a także od roku 1966 hymn Cypru. W Grecji jako hymn państwowy został zatwierdzony przez króla Jerzego I w 1864 roku. Hymn Grecji wywodzi się z liczącego 158 strof poematu "Hymn do Wolności" ("Hymnos stin Eleftheria") autorstwa wieszcza narodowego Dionizosa Solomosa. Poemat ten był inspirowany i poświęcony walce narodu greckiego w rewolucji 1821 roku. Hymn opiewa męstwo bojowników greckich, opisuje ich cierpienia i poświęcenie, potępia politykę mocarstw wobec Grecji. Został napisany w maju 1823 w Zakynthos. W roku 1828 znany muzyk z wyspy Kerkira Nicolaos Mantzaros skomponował muzykę, którą na prośbę ministra zmienił. Pierwsze dwadzieścia cztery zwrotki zostały zatwierdzone, ale pierwsze dwie zwrotki są używane jako hymn, towarzyszą podnoszeniu i opuszczaniu flagi i są śpiewane na oficjalnych uroczystościach. Melodię pieśni wyróżnia nietypowe metrum sześciomiarowe, wywodzące się z ludowego tańca Tsamiko
Wyspa żółwi morskich Caretta Caretta. Są one gatunkiem zagrożonym. Mogą osiągnąć wielkość 1,2 metra długości i 100 kg wagi. Od tysiącleci żółwie te żyją wokół wyspy Zakynthos. The Marine Park obejmuje okolice Laganas, Keri oraz Gerakas. W nocy część plaży w pobliżu jest niedostępna i pilnowana przez wolontariuszy - żółwie składają w piachu jaja między czerwcem a sierpniem - te miejsca są zaznaczone drewnianymi płotkami. Rano widać na piasku ślady nocnych wędrówek żółwi wychodzących z morza. W celu ochrony żółwi na plażach, które stanowią miejsca lęgowe, zostały wprowadzone pewne ograniczenia turystyczne. Plaże Zatoki Laganas i Gerakas zamknięte są między zachodem a wschodem słońca. Zabrania się wbijania parasoli w piasek w oznaczonych strefach. Nie wolno też na te plaże wjeżdżać żadnymi pojazdami.
Zakynthos to wyspa magiczna. Mimo swoich małych rozmiarów ma do zaoferowania ogromny wachlarz doznań. Wyspę bez wątpienia można nazwać widokową. Trudno tu znaleźć tak charakterystyczne dla innych wysp greckich antyczne zabytki /m. in skutek ogromnych trzęsień ziemi z 1953/, lecz mimo to widoki którymi nas raczy pozostają w pamięci na bardzo długo. Warto zwiedzić stolicę wyspy, pieczołowicie odbudowaną /jak warszawska starówka, choć tu ostały się oryginalne budowle: kościół katolicki św. Marka , kościół Agios Nikolaos Molou, katedra Agios Dionysios oraz National Bank Building/. Muzea, uliczki i wenecką twierdzę. Warto odnaleźć pozostałości mostu w Argassi, wjechać na Skopos gdzie znajduje się jedyny, bielony kościół z kopułą z 1624r., cennymi malowidłami oraz kamiennym ikonostasem. W tym miejscu stała dawniej świątynia Artemidy. Warto na północy odwiedzić inny ocalały monastyr Agios Georgios Krimnon, gdzie przebywali: Gerasimos Notaras (później święty Gerasimos, patron Kefalonii) i znany teolog Rousanos Pachomius. Stamtąd ścieżką można powędrować ku Zatoce Wraku. Wśród plaż i zatok nie można pominąć Navagio, Porto Vromi, Porto Limnionas, Kampi w pobliżu pozostałości cmentarza mykeńskiego, Dafni. Grot Keri i Blue (rejs). Ze względu na bogactwo linii brzegowej warto się pokusić o rejs dookoła wyspy.
Zante - moje ulubione miejsce w Grecji.
Ta wyspa jest wspaniale położona też pod względem miejsca wypadowego do dalszych wycieczek: najbardziej popularne /i oferowane przez miejscowe biura/: rejs na Kefalonie, wycieczka do antycznej Olimpii, dwudniowa wyprawa do Aten. Wszystkie oczywiście można zorganizować samemu i podam kilka przydatnych wskazówek. Po pierwsze wypożyczenie samochodu na wyspie jest tańsze niż np. na Krecie, ale bez możliwości zabrania go na stały ląd. Dojazd do stolicy autobusem lub taksówką jest łatwy, kupno biletu na prom na Peloponez też, a podróż przyjemna. Promy kursują w sezonie letnim co 1,5 – 2 godziny, często jak jest dużo chętnych są dodatkowe. Czas rejsu ok.1h00.
Wyprawę do Olimpii polecałabym przez biuro tylko wyjątkowo leniwym, gdyż wypożyczając samochód na Peloponezie mamy możliwość zobaczyć dużo więcej. Promem docieramy do Kilinii skąd po pierwsze odchodzą autobusy do Pirgos i Olimpii ok. 60 km /w Pirgos można się przesiąść/, a po drugie można wypożyczyć samochód. W roku 2010 była na miejscu jedna wypożyczalnia, ale miała wygórowane ceny, lepszym pomysłem /sami sprawdzaliśmy/ jest wypożyczenie samochodu z wypożyczalni przy hotelu Kilini Beach /Olympic?/oddalonym ok. 10 km. Ceny dużo niższe, można zamówić samochód telefonicznie i dogadać się czy odbiór z hotelu czy z portu. My dojechaliśmy taxi. Mając samochód na cały dzień możemy udać się najpierw do XIII wiecznej twierdzy nad Kilinii ok.6km, którą doskonale widać z Zante /obie twierdze „widzą się” nawzajem/. Następnie do antycznej Olimpii a później na przykład poszukać ukrytej w górach Arkadii świątyni Apollina w Basai, która była pierwszym greckim zabytkiem wpisanym na listę UNESCO. Lub dowolnie spenetrować Peloponez.
Można też spokojnie pojechać na północ do Patry ok 75km., trzeciego co do wielkości miasta Grecji, gdzie jest co zobaczyć, przede wszystkim wspaniała archikatedra św. Andrzeja Apostoła , powstała na miejscu w którym został ukrzyżowany. Wewnątrz liczne relikwie związane ze świętym Apostołem. Do tego teatr, uniwersytet, bizantyjski zamek i największy most wiszący na świecie, większy od najsłynniejszego, amerykańskiego mostu Golden Gate. Można też tu dotrzeć autobusem z Kilinii.
Jeśli ktoś wcześnie wstanie i popłynie pierwszym promem, ma szansę dotrzeć samochodem do Delf przez słynny most lub taniej poniżej mostu promem /z Patras 116 km/. Dojedzie też spokojnie do Koryntu a nawet do Aten /ok. 300km/. Z Patry do Aten /220km/ jest autostrada i grecka rzadkość pociąg / 8-9 kursów dziennie od 6h00 do 02h00, czas przejazdu ok.3h30/oraz szybszy autobus /co pół godziny, czas przejazdu 2h30/.
Dla tych co Ateny za daleko warto dojechać do miasteczka Diakofto, skąd rusza fantastyczna kolejka. Wjazd zębatą kolejką wąskotorową i przejazd malowniczym WĄWOZEM WURAIKOS z licznymi tunelami i mostami kontrastujące z soczystą zielenią surowe zbocza gór i mistyczne klasztory na zboczach wąwozu.
Można się również zapóścić na Pętle Argolicka, odwiedzić pierwszą stolice nowożytnej Grecji - Nauplion. Ze względu na czas lepiej wybrać trasę górą, dookoła autostradą przez Patrę niż przez góry i Tripolis.
I oczywiście Kefalonia, ale na nia można popłynąć z wyspy z portu Ag. Nikolaos lub jak ktoś ma kaprys z Kilinii.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Zdjęcia z Zakynthos mogę oglądać bez końca - wspaniałe miejsce, cudowne wspomnienia... Dzięki Tobie zobaczyłam kilka miejsc, do których nie dotarłam.
-
Przepiękna wyspa, piękne widoki :)
-
Zachciało mi się Grecji...i padło na Twoją :) Nie żałuję. Dużo pięknych zdjeć :)
-
Świetna podróż. Piekne miejsca. Brawa za zdjęcia, relację i masę informacji, również tych praktycznych. To najlepszy przewodnik po tamtych rejonach na jaki trafiłem. Jak najbardziej zasłużenie Twoja podróż 'wisi' na pierwszej stronie Kolumbera. Gratuluję. Pozdrawiam
-
Piekna podroz, po tegorocznych wakacjach na Krecie i Santorini bardzo podoba mi sie klimat na wyspach Greckich. P.S.Zgadzam sie z avill cierpliwosc trzeba miec, mam nadzieje ze wkrotce to sie zmnieni :-)
-
Może jeszcze w nie najlepszych, ale ciut lepszych czasach dobrnęłam do końca. Bardzo mi się podobała Twoja podróż :)
-
Moja cierpliwość, co do szybkości odświeżania stron na Kolumberze, skończyła się. Nie mogę dokończyć Twojej podróży. Wrócę w lepszych czasach...
-
A propo greckich wysp, w końcu stało się to, o czym od kilku lat się głośno wmówiło w Europie:
http://bezdroza.pl/ciekawostki,Gotowosc_Grecji_do_sprzedazy_i_najmu_wysp,11765.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=mailing1328
40 z nich pójdzie pod młotek:) -
Wspaniałe widoki i świetnie opisana podróż :-).
Serdecznie pozdrawiam :-) -
ja byłam 2 razy ale na lądzie, chętnie wybrałabym się na wyspy, ale stale mam jakieś przeciwności losu....
-
ja też zatęskniłam, żeby tam wrócić:) super zdjęcia, fajnie było powspominać:)
-
moja ukochana grecka wyspa, piękne zdjęcia, aż zatęskniłam żeby znowu tam pojechać :)
-
Piękna podróż i wspaniałe widoki.
-
Nazwę "wiszący" zostawię, albo zrobię z tego "wiszący most wantowy" ... a co włoskiej nazwy, Włosi nadal bardzo lubią tą wyspę, a nazwą podróży jest raczej u standaryzowanym powiedzonkiem. Ale ładnie brzmiącym.
-
Piotrze, to na pewno czary, albo czar syren ukrytych wśród skał wybrzeża Zakynthos :D
-
...a co do kwestii nazwy typu mostu. Ważne, że most wisi i zgodnie ze słowami starej żeglarskiej piosenki "...wiatr na wantach piosenkę gra ... " ... :-) ...
-
...ale numer! Wczoraj oplusowałem Twoją podróż i głowę bym dał, że Kolumber przyjął ten fakt, i to z satysfakcją. Dziś widzę, że dopomina się o kolejnego plusa. Nie dziwię się, bo zdjęcia warte tego...
...oczywiście wychodzę naprzeciw życzeniu starego Kolumbera!... -
Widać, że Grecja to jedno z Twoich ulubionych miejsc :)
-
Zapomniałem dodać, duży plus za tytuł podróży:) Włoski punkt widzenia też jest ciekawy, dla nich to był faktycznie Kwiat Wschodu:)) Choć na wschodzie mieli jeszcze więcej terytoriów, większość wysp egejskich no i na krótko Cypr, on był najbliżej tzw. Lewantu, czyli dzisiejszej Syrii, Libanu i Izraela:)
-
Gospodarczo szkodzą sobie i innym ,ale kraj mają przecudowny.Pozdrawiam
-
Bardzo mi się podobała Twoja podróż:) Szczególnie dlatego, że ciekawie opisana i z pomysłem:) Choć Zakynthos jest popularną wyspą, to mimo tego przedstawiłaś ją niebanalnie, a wręcz bardzo ciekawie - widać, że masz do niej duży sentyment:) Druga część także fajna, zbiór rożnych zdjęć oraz opis pomysłów na wyprawy wzbogacony cennymi informacjami, których tak rzadko to jest na kolumberze. Bardzo miło spędziłem czas czytając, oglądając i komentując Twoje zdjęcia, podpisy i komentarze:) Pozdrawiam serdecznie!
-
Patras jak na Grecję, to duże miasto, do tego portowe, mające liczne połączenia z Italią.
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Most_wantowy
Wiszący to ma tylko dwa pylony, a ten wyżej ma ich kilka, dlatego mógł być taki długi. Wiszący nie dało by się zrobić na taką długość, dlatego zastosowano inną technologię, ale za to kosztowniejszą. Stąd też były tak duże kontrowersje przy jego budowie. Że niezbyt bogata Grecja buduje sobie takie ekstrawaganckie coś, i co ciekawe i po jednej i po drugiej stronie mostu nie ma wielkich miast, które miałyby zapotrzebowanie na taki most. -
Sprawdzę, bo inżynierem nie jestem ;) w większości miejsc jak i na miejscu powiadają, że wiszący ...
-
most niedaleko Patras to nie most wiszący, ale wantowy. To inna konstrukcja, bardziej nowoczesna niż starego typu mosty wiszące. Tu jest lista najdłuższych mostów wiszących na świecie, z których ten na pierwszy miejscu ma 1991 metrów:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_longest_suspension_bridge_spans
-
tak :D
-
...mieliśmy całkiem niedawno okazję usłyszeć ten hymn na Euro 2012 i nawet, trochę niespodziewanie, aż cztery razy!...
-
Hymn Grecji do posłuchania:
http://www.youtube.com/watch?v=Y7Zgp-EzfOU
trzeba przyznać, że patetyczny i bardzo wzniosły:) Chyba mocno pasuje do mentalności Greków, podobnej do polskiej, czyli mocno zapatrzonej w historię, martyrologię i poczucie krzywdy ze strony wszystkich innych wokół, tak jak wiele innych państwa bałkańskich.